WIADOMOŚCI

Sztuka hamowania
Sztuka hamowania
Wyścigi jednoznacznie kojarzą się z wysokimi prędkościami, ale tak naprawdę ważniejsze jest hamowanie. Docisnąć pedał gazu na długiej i szerokiej prostej potrafi każdy, choćby trochę wprawiony kierowca wyczynowy. Znacznie większą sztuką jest umiejętne dociskanie hamulca – w idealnym momencie i z optymalną siłą nacisku.
baner_rbr_v3.jpg
Szczególnie trudne jest to w Formule 1, gdzie stosuje się najskuteczniejsze hamulce tarczowe świata. 19 procent okrążenia toru Catalunya, gdzie najczęściej odbywają się prywatne testy, kierowcy pokonują z dociśniętym pedałem hamulca. Najostrzejsze jest dohamowanie pod koniec głównej prostej, gdzie maksymalne prędkości przekraczają 310 km/h, a optymalna prędkość na wejściu do prawego, szybkiego zakrętu wynosi około 135 km/h.

Jak długo trwa hamowanie przed zakrętem numer 1? Zaledwie 1.8 sekundy! W tym czasie, na dystansie 110 metrów zawodnik poddawany jest przeciążeniu 4,3 G, czyli jego głowa obciążona kaskiem (około 6 + 1.5 kilograma) pozornie „waży” 32.25 kilograma! Dyski hamulcowe rozgrzewają się do niemal 800 stopni i żarzą się nawet w pełnym słońcu. Podczas GP Hiszpanii, tylko w wyścigu zawodnika czeka 66 takich dohamowań oraz... wiele innych, przed pozostałymi wirażami.

Aby skutecznie wyhamować przed zakrętem trzeba mieć dużo siły i wyczucia. System hamulcowy w F1 nie ma wspomagania i w związku z tym jego konstrukcja jest prostsza, niż w szeregowym samochodzie osobowym z ABS. Jego obsługa jest jednak zdecydowanie trudniejsza. W Barcelonie przed zakrętem numer 1, po dłuższej bardzo szybkiej jeździe hamulce są zimne i najpierw trzeba nadepnąć na pedał z naciskiem 95 kilogramów! Wówczas dyski błyskawicznie się rozgrzewają i wzrasta ich skuteczność, ale równocześnie spada docisk aerodynamiczny, generowany przez spojlery. Powód? Wraz z prędkością maleje pęd powietrza, który dociska bolid do podłoża.

Nacisk na pedał należy więc umiejętnie i stopniowo zmniejszać, co przy jego bardzo „krótkim” i twardym zestrojeniu wymaga wielkiej precyzji i wyczucia. Inaczej zblokują się koła, co oznacza nierówne przetarcie i w konsekwencji zniszczenie opon. Równocześnie kierowca sekwencyjnie, czyli po kolei redukuje biegi z 7. do 2. (lub 3.). Musi się też idealnie ustawić do zakrętu, aby po niecałych dwóch sekundach nacisnąć pedał gazu i zapanować nad ponad 700 KM mocy. Kilkanaście sekund później czeka go następne ostre hamowanie! Kluczowa jest precyzja. Zbyt wczesne naciśnięcie hamulca oznacza stratę cennych ułamków sekund, zbyt późne... nawet wypadnięcie z trasy. A po każdym okrążeniu minimalnie zmieniają się przyczepność opon i toru, waga bolidu oraz jego balans.

Każde koło obsługiwane jest przez bardzo silne, sześciotłokowe zaciski, które muszą wytrzymywać ogromne temperatury. Dyski i klocki z włókna węglowego odznaczają się ogromnym współczynnikiem tarcia, a prawidłowo działają dopiero po osiągnięciu optymalnej temperatury pracy - około 650 stopni. Poniżej 400 stopni skuteczność hamulców maleje niemal do zera, a powyżej 1000 zaczyna się nadmierne zużycie, bowiem proces utleniania węgla wymyka się spod kontroli. Stąd bardzo ważny jest system wentylacji oraz sztuka utrzymania optymalnej temperatury układu.

Z czego robi się tak skuteczne hamulce? Od 1982 r. stosowane są włókna węglowe, których masa stanowi zaledwie jedną czwartą masy stali. Proces wytwarzania tarcz i klocków hamulcowych z tego materiału jest niezwykle skomplikowany i kosztowny. Przez kilka miesięcy komponenty wypiekane są w specjalnych piecach w temperaturze 2500 stopni, pod wysokim ciśnieniem. To kosztowna procedura: - komplet hamulców kosztuje około 7000 euro i wystarcza zaledwie na 350 kilometrów.

Działanie hamulców w F1 różni się w zależności od konfiguracji toru, nawierzchni czy też warunków pogodowych. Wpływ na proces hamowania ma także zestrojenie zawieszenia, nastawy aerodynamiki, działanie skrzyni biegów czy też zbalansowanie samego systemu hamulcowego. Właśnie nad nimi pracują inżynierowie poszukując optymalnej konfiguracji na dany rodzaj trasy. Hamulce najbardziej obciążane są na torze w Montrealu oraz legendarnej włoskiej Monzie.

Każdy kierowca ma specyficzną technikę hamowania. Jedni robią to delikatniej, zyskując większe pole manewru w zakręcie i łatwiejsze, szybsze wyjście na prostą. Inni z kolei zwlekają z naciśnięciem pedału do granic możliwości, co szczególnie przydaje się przy wyprzedzaniu, ale zmniejsza też swobodę wyboru linii podczas pokonywania zakrętu. Jazda na limicie wymaga wyjątkowej precyzji oraz siły.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
walerus

23.05.2007 15:17

0

No to Hamilton nie umie hamowaćbo często bokuje koła - w Monte Carlo może więc szybko zużyć supermiękką mieszankę i co wtedy -> dupa.....


avatar
Matthew

23.05.2007 15:41

0

Racja, w Barcelonie przynajmniej dwa razy zblokował koła, zresztą zostało jeszcze cztery dni, wszystko sie okaże :)


avatar
fezuj

23.05.2007 16:27

0

K..... jak ten czas się wlecze!!!


avatar
milosz

23.05.2007 16:44

0

ale jak pięknie Masse wywiózł poza tor , właśnie precyzyjnym hamowaniem he.he


avatar
walerus

23.05.2007 16:59

0

piątek - piraci sobota F1 wieczorem Diablo dostaje w pie.... niedziela - F1 POZDRO ;-)


avatar
barteks2

23.05.2007 17:02

0

Nie moge sie doczekac.... :)


avatar
dracool

23.05.2007 18:13

0

Monaco-odwóćcie flage do góry "nogami" a wiadomo kto wygra :)


avatar
pipiaro

23.05.2007 23:43

0

walerus co do Diablo to się okaże to już nie ten sam zawodnik co dwa lata temu i ja uważam że wygra(jeśli nie to przyznam Ci rację i powiem że się myliłem) a co do wyścigów w niedzielę też nie mogę się doczekać.


avatar
walerus

24.05.2007 09:59

0

co do boksu - to uważam iż Diablo jest cienki Adamek jest cienki, Swgan jest cienki, Satela i Bonin - porażka. Gołota dobry ale psychika siada - liczę na Sosnowskiego - reszta jeszcze się wspina po szczeblach....... SPORT rulez potem chłopaki w piłkę grająi F1 w Kanadzie i USA i Gołota... ;-)


avatar
Kasywelaunus

29.06.2007 11:20

0

grałem kiedyś w Diablo!


avatar
premier321

30.09.2007 17:08

0

Łepski jest ten facet co te chamulce wymyślił


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu